Do zakończenia roku szkolnego pozostało:

Wycieczka kl. IVa i VIb na stadion Lecha Poznań i do muzeum

We wtorek 4. kwietnia klasy 4a i 6b były na wycieczce w Poznaniu, gdzie uczniowie mogli zobaczyć muzeum oraz stadion Lecha, a także jego zakamarki.

Ta wizyta w "domu" Kolejorza rozpoczęła się od zatrzymania się przy zabytkowej lokomotywie. To symbol KKS, czyli Kolejowego Klubu Sportowego. Ma przypominać o kolejarskiej historii Lecha Poznań i symbolizować jego wartości: siłę, niezłomność i determinację. Lokomotywa stanęła przy ulicy Bułgarskiej w październiku 2016 roku w ramach akcji "Stawiamy Legendę na Stacji Bułgarska". Ma prawie 150 ton i zrobiła duże wrażenie na uczniach.

Następnie poszliśmy do klubowego muzeum, które pozwala zgłębić historię Lecha, jak konspiracyjne mistrzostwa Poznania w czasie Drugiej Wojny Światowej. Gdy Niemcy patrolowali ulice, poznaniacy przemykali na murawę, by grać w piłkę, a nawet zorganizować sobie miejskie zmagania.

Można było zobaczyć również pierwszą herbową naszywkę na stroju Lecha Poznań z 1957 roku, wprowadzoną po tym jak na klubowym spotkaniu przegłosowano nazwę funkcjonującą do dziś – Lech Poznań, dalej dyplom od PZPZ za awans do Ekstraklasy z…1948 roku. Kolekcja klubowych herbów od 1922 roku, aż po dodanie skrzydełek i obecny wygląd - to też spora atrakcja.

W tym muzeum historii jest co nie miara (w tym trofea), ale pomysłodawcy zadbali o to, by była to także historia, którą można dotknąć. Dlatego zrekonstruowano fragment szatni drużyny i miejsc piłkarzy, aby każdy mógł na nich usiąść i poczuć się jak piłkarz pierwszej drużyny.

Są retrospekcje z europejskich wyjazdów Lecha (także prezent od hiszpańskiego Villarrealu, niedawnego rywala Lecha w Lidze Konferencji - Kolejorz otrzymał żółtą łódź podwodną, która jest symbolem tego klubu, inspiracją zaczerpniętą z utworu Beatlesów " Yellow Submarine"), odnoszące się do dokonań graczy Lecha. Młodzi kibice mogą się dowiedzieć, że Bartosz Bosacki, obrońca sprzed lat, na mundialu w Niemczech w 2006 roku strzelił Kostaryce 2 gole (jego koszulka z reprezentacji znajduje się w muzeum) i były to osiągnięcie istotne, zważywszy na to, że nikt inny z polskiej kadry w tym turnieju nie wpisał się na listę strzelców.

W muzeum jest specjalne miejsce poświęcone piłkarzowi, który przed laty grał w Lechu, a obecnie jest napastnikiem o światowej renomie. Mowa o Robercie Lewandowskim. Ekipa z Poznania odwiedziła zawodnika jeszcze w Monachium i była zaskoczona, jak wiele z występów w Lechu pamięta i jak dużo i chętnie o niej mówi. Historie te wyeksponowano na ekranie, na którym można też obejrzeć wszystkie gole Lewandowskiego, które strzelił podczas gry w Lechu.

Usiedliśmy przy specjalnej tablicy świetlnej, gdzie puściliśmy sobie mecz, by imitować doping. To wyciszona lektornia, gdzie kibice mogą skandować okrzyki i rywalizować na poziom decybeli. Później wyruszyliśmy na stadion. Tam zobaczyliśmy loże VIP, gdzie komfort oglądania meczu jest duży i można liczyć na różne udogodnienia. Mieliśmy okazję wejść na stadion tunelem, z którego na murawę wychodzą piłkarze. Usiedliśmy też na ławkach rezerwowych.

Kolejnym punktem wycieczki była możliwość zobaczenia sali konferencyjnej, w której trener lub jeden z piłkarzy odpowiadają na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowych odbywających się przed lub po meczu.

Na zakończenie wizyty byliśmy jeszcze w sklepu Lecha.

uczniowie klasy IVa